poniedziałek, kwietnia 02, 2007

kwadraty...

Znalazłem maskę postarzającą w necie, trochę się pobawiłem z przekonaniem, że źle robię...


chodzą za mną kwadraty, pierońsko...na razie się muszę zadowolić substytutem i dokonywać operacji w programie.... w planach mam kupić Starta B...może w tym tygodniu...


Niedzielny mały plenerek digartowy, Krzysiek miał Mamiye...to przez niego to zamieszanie...kurka...świat przez komin wygląda piękniej.


"Gęsi" z dedykacją dla Wrocławia :D



P.S
pewne rzeczy rzadko chodzą w parach :/