czwartki - luźne jak wspomnienia kartki

Dzisiaj zakończyło się pierwsze szkolenie, dużej firmy. Pierwsza partia pracowników została uświadomiona, co do swoich praw itd. Mają dostać nowy sprzęt spełniający normy i od dzisiaj mają wiedzieć jakie są ich prawa w pracy.


Na górnym zdjęciu szkoleniowiec, na dolnym obrazku ten sam ale bardziej szybki szkoleniowiec...Nie wykonał ćwiczenia poprawnie i zjechał baaaardzo szybko...na szczęście dupnął o gąbki rozłożone w silosie :D

A tutaj, historia z morałem...pod tytułem...dlaczego w Wertykalu nie pracują kobiety!?




Znalazłem dzisiaj na krakowskim rynku sprzymierzeńca!!



P.S
Dużo pracy ostatnio, tylko się cieszyć...
0 Comments:
Prześlij komentarz
<< Home