sobota, września 15, 2007

mokro w łóżku...






Dzisiaj musiałem się cały przebrać i wyciągnąć śpiwór...chyba się coś przeziębiłem...jeszcze tak w nocy chyba nigdy się nie spociłem...:/
Wyjazd w Bieszczady po wielkim znakiem zapytania.

P.S
Pan z Czapskich powiedział, ze nowy zakup jest w ładnym stanie i będzie z tego aparat :D

2 Comments:

At 10:04 AM, Blogger Unknown said...

beautiful!

 
At 2:26 PM, Blogger bundzu gruda said...

Ten tytuł posta, nieco intrygujący, szczególnie gdy zaraz pod nim pojawia się zdjęcie pięknej dziewczyny:)
No ale dobrze, a może niedobrze, że się z tego wytłumaczyłeś chorobą. Bo w przeciwnym wypadku musiał bym Cię podejrzewać albo o rozpasanie moralne albo o jakieś czyny niegodne dżentelmena.

No a zdjęciom niektórym brakuje ostrości. Uważaj.

Co to za film?????

 

Prześlij komentarz

<< Home