Среда
Pogoda taka, że jak to mój Tata powiedział: "żal nawet psa na dwór wygonić...".Nikomu nic się nie chce, ja coś znowu podziębiony, byłem na uczelni ale zajęcia odwołane bo wykładowca chory. Bleah....wypiłem dwa grzane w czekoladzie...mam nadzieję, że pomogą.
Dzisiaj wyszedłem z domu z planem, porobienia zdjęć ulicznych. W drodze z campusu wysiadłem na grunwaldzkim, żeby pokonać moją stałą trasę...pogoda zrobiła swoje, nikogo i niczego ciekawego...a może ja już nie umiem szukać?
p.s
pomimo pogody pełno piękna (4P)
0 Comments:
Prześlij komentarz
<< Home