ostatnio
Ostatnio robiłem w Wieliczce zdjęcia deserów...odbijało mi się bitą śmietaną potem do wieczora...Wczoraj poznałem w Pięknym Psie...śliczną dziewczynę o magicznym imieniu Eva...miała boski nos...gotów byłem się porwać na oświadczyny bo tak dużo szczęścia na raz to znak...
(jak ktoś nie wie, to mam fetysz nosa, oraz imię Eva działa na mnie jak najlepszy afrodyzjak)
...jednak jak wiadomo nie ma tak, żeby było lekko w życiu...i Eva wyszła z knajpy ze swoją dziewczyną...
:|
p.s
dzisiaj %o
3 Comments:
a gdzie adres? teraz Wieliczka już strefowa, więc na krakowskim bilecie jeździć nie można. szkoda.
stoliki chyba fajne są :]
Ten komentarz został usunięty przez autora.
fetysz nosa?! ale dziwactwo ;)
Prześlij komentarz
<< Home