niedziela, listopada 05, 2006

nad wszystkie ciasta...*


Taka fajna kroma chleba i ser plęśniowy...przysmak nad przysmaki. Szczególnie jak się ma kaca. Łagodzi drogi, wszelkie i wszelakie, przynosi ukojenie i równowagę w życiu. Zjedzony w nadmiernej ilości nigdy nie szkodzi. W połączeniu z czerwonym półwytrawnym winem sprawia, iż raczący się tym zestawem zapomina o diabelskim świecie...

P.S
a wczoraj rtg...a dzisiaj słabość...


*post miał się pojawić wczoraj, ale coś sie blogger zepsuł i nie dało się nic zrobić...