Mój przewód pokarmowy...
...wczoraj miał spore wyrzuty...nie wiem o co mu chodziło, ale zrobił mi sporą niemiłą niespodziankę...To się chyba nazywa grypa żołądka, zdychałem od 20.00...apogeum o 22.00...koszmar, noc nie przespana.p.s
zapomniałem dzisiaj PS
1 Comments:
u mnie podobnie, aż mnie przyszpiliło w domu... Obrzydliwości, a myślałem że to zwykłe obżarstwo, że to mamine jedzonko i własne niepohamowanie...
Prześlij komentarz
<< Home