czwartek, października 29, 2009

czwartek :]



czwartek...strasznie się nie wyspałem...
wstałem dość wcześnie jak na mnie, ok 7:00...potem szybkie nakarmienie siebie i psa, szybki spacer z Kira i udanie się na ciążowe zdjęcia do starej znajomej.


Z ciekawostek....kupiłem na allegro gramofon...sony, pełen automat. Ma lekką wadę, ramie opada zbyt szybko i czasem igła spada z płyty...ale ogólnie super gra. Do tego mam pierwsza płytę, Louisa Amstronga, słuchałem dzisiaj cały dzień.


p.s
na odległość się nie da...